Festiwal od wielu lat tak skutecznie przywraca opowiadaniom należne im miejsce na polskim rynku literackim, że w końcu sam przybrał opowiadaniową formę. Opowiadanie pod tytulem „MFO” jest czterodniowe, dzieje się jesienią, we Wrocławiu, z mnogością pasjonujących bohaterów, a wciąga tak, że człowiek nie może się oderwać i chce je czytać znowu i znowu i znowu… Ale kolejny dodruk dopiero w przyszłym roku. Nie przegapcie go, drodzy Czytelnicy!
paź
24
Dominika Słowik o MFO